panladny napisał:
...kompetencje zawodowe sa zupelnie niepotrzebne!
wyuczony zawod,umiejetnosci,doswiadczenie ...itd.itp - nie maja znaczenia!
mozna byc kompletnym ignorantem i miec tzw. 2lewe rece. nalezy za to znac magiczne zaklecie: jeg snakker norsk,po wypowiedzeniu ktorego wszystkie drzwi kariery zawodowej,stana przed nami otworem!
z ciekawostek: AOF organizuje kursy dla doroslych norwegow. wedlug ich informacji ponad 1.000.000 osob pomiedzy 16 a 67 lat,ma problemy z czytaniem i pisaniem...w swoim ojczystym jezyku!
Sam fakt , ze sie mowi po norwesku nic nie znaczy , jak sie nie ma doswiadczenia...Szukalam i nadal szukam stalej pracy juz kilka miesiecy , a jestem tu juz w Norwegii od 15 lat i z norweskim nie mam problemu... Za malo pracowalam w Norwegii , niewlasciwy zawod i lipa...Musialam zaczac kurs ksiegowosci , zeby miec jakies lepsze szanse na prace , sama musze placic za niego 23000kr , ale mam nadzieje ze warto i wreszcie dostane jakas porzadna prace.
A jesli chodzi o Norwegow i ich znajomsc jezyka , to sie zgadzam , bo czesto musze poprawiac rdzennego Norwega , gdyz pisze z bykami po norwesku! Chodzilam tylko 3 mies . na kurs ,ale uzywam go codziennie , duzo czytam,rozwiazuje krzyzowki , itp. i wiem , ze poprawnie i mowie i pisze...